Historia ratownictwa medycznego po II wojnie światowej
Historia pierwszej pomocy
Jednym z podstawowych obowiązków każdego Państwa jest zapewnienie jego obywatelom odpowiednich zabezpieczeń systemowych na wypadek wszelkiego rodzaju zagrożeń. Ustanawiane w tych celach prawa, obowiązki czy procedury bezpieczeństwa pozwalają na szybkie, prawidłowe i jakościowe rozpoznanie sytuacji. Podczas każdej wojny, ruchów cywilnych oraz innych ważnych wydarzeń takim rodzajem obowiązku państwa wobec obywateli było zapewnienie pomocy medycznej cywilom, wojskowym oraz wszystkim poszkodowanym wskutek walk. W ten sposób właśnie narodziła się potrzeba stworzenia systemu ratownictwa medycznego.
Jak już wspomnieliśmy w tym artykule pierwsze pogotowie ratunkowe w Polsce powstało w 1891 roku w Krakowie i ówcześnie znajdowało się ono w budynku Straży Pożarnej. Tam można było skorzystać z sali ambulatoryjnej, poczekalni i pomieszczenia dla studentów, którzy byli jednymi z wolontariuszy udzielających pomocy. Kolejną niezwykle ważną datą było utworzenie w 1919 roku Polskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża, które w czasach II Wojny Światowej zostało podporządkowane systemowi, mając za główne zadanie pomoc rannym w walkach. W czasie wojny PCK prowadziło wiele zakładów leczniczych, a także organizowali stacje ratownicze w najważniejszych okręgach wojennych. W późniejszym czasie, po 45 roku Towarzystwo brało także udział w poszukiwaniu zaginionych podczas trwania wojny.
Ratownictwo Medyczne w II Rzeczypospolitej
Z biegiem lat powstaje coraz więcej stacji pogotowia ratunkowego m.in. w Poznaniu, Białymstoku, Toruniu, a nawet na dalekim południu – w Zakopanem. W innych, mniejszych miastach, również organizowane są punkty pomocy najczęściej w oparciu o jednostki straży pożarnej, które udzielają pomocy doraźnej. W latach 20. zaczęto także wydawać miesięcznik pt. “Ratownictwo” – ten popularyzował wiedzę z zakresu pierwszej pomocy, dzięki czemu świadomość tego pojęcia miała szansę rosnąć wśród zwykłych obywateli.
W pod koniec lat 20 XIX w. korzystano już z wypracowanego schematu oraz zasad organizowania stacji pogotowia ratunkowego. Mianowicie podzielono je na mniejsze i większe tj. liczące ponad 100 tys. mieszkańców i ustalono dokładnie ile osób z personelu – lekarzy, wolontariuszy, pielęgniarek – należy zatrudnić w danej placówce, jakiego sprzętu medycznego dana placówka będzie potrzebować, a także w jaki sposób pogotowia te będą współpracować ze Strażą Pożarną, Policją czy PCK. Takie rozwiązanie stało się bardzo ważnym punktem w późniejszym czasie, bowiem w 1939 roku prawie każde miasto, nawet najmniejsze, posiadało w swoim okręgu aktywną stację pogotowia ratunkowego. Niestety w czasie II wojny kilka z nich przestaje funkcjonować. W ręce okupanta trafia m.in. oddział Warszawski przez co w doraźnych przypadkach pomocy udzielają prywatni ludzie oraz lekarze (nawet niemieccy).
Ratownictwo Medyczne w Polsce Ludowej
Na początku lat Polski Ludowej działania ratownicze nie opierały się stricte na ochronie zdrowia poszkodowanych. Jednym z głównych zadań Rady Opiekuńczej (organizacja stworzona po II wojnie światowej) była pomoc socjalna dla osób, które straciły dach nad głową czy zaspokajaniu innych podstawowych potrzeb obywateli, jak: zapewnienie żywności, ochrony zdrowia, dostępu do edukacji czy organizowaniu miejsc pracy. Według prowadzonych wówczas statystyk, skala pomocy doraźnej w Polsce po zakończeniu wojny była ogromna – objęła ona niemalże co drugą osobę, a liczba ta łącznie wynosiła ponad 6 milionów.
W latach 1948-1951 system ratownictwa medycznego został oddany w ręce władzy tj. Rządu i Ministerstwa Zdrowia. W 1949 roku Rada Ministrów po konsultacji z Ministrem ZDrowia postanowiła przeorganizować struktury pogotowia ratunkowego, a głównym realizatorem tych działań był Polski Czerwony Krzyż. Ten od 50 roku stopniowo przekazywał swoje stacje bezpośrednio pod władzę państwa. W końcu instytucje te przejęły od PCK m.i.n. 30 placówek szpitalnych, 280 przychodni oraz 177 stacji pogotowia ratunkowego. Wtedy także wprowadzono podział stacji na: miejskie, powiatowe i wojewódzkie, w których działały obecne do dnia dzisiejszego grupy wyjazdowe, a także stacjonarne ambulatoria. Na przełomie 1948 a 1951 roku powstało niemalże 180 nowych stacji pogotowia. Był to rezultat postanowień Powiatowej Rady Narodowej, które zakładały iż każdy powiat jest w posiadaniu pogotowia ratunkowego, które dodatkowo zaopatrzone jest w odpowiednie zespoły. W miarę potrzeb usługi poszerzano o zespoły pediatryczne, położnicze czy ruchome punkty diagnostyczne, a w dużych ośrodkach pojawiały się pracownie RTG i EGK.
W kolejnych latach falę rozwoju przeżywał sanitarny transport, którego rejon zmienił się z powiatowego na wojewódzki, działający na potrzeby wszystkich pobliskich placówek. Dzięki zniesieniu sztywnej rejonizacji karetki mogły jeszcze szybciej docierać do poszkodowanych. W końcu w latach 60 na ulicach widoczne są już karetki specjalistyczne (reanimacyjne). Ich głównymi zadaniami jest udzielanie pomocy w przypadku zatrzymania akcji serca, zawału lub innych poważnych schorzeń kardiologicznych. Pierwsze popularne ‘erki” pojawiły się we Wrocławiu, następnie w Łodzi i Katowicach. Załogę ambulansu z literą “R” tworzyli”: lekarz anestezjolog, pielęgniarka po specjalnym szkoleniu z intensywnej terapii oraz sanitariusze i kierowcy. System ten działa do 1975 roku – wtedy, wraz z nowym podziałem administracyjnym, powstają ZOZ-y, czyli zespolone zakłady opieki zdrowotnej, w których strukturach działają oddziały pomocy doraźnej, likwidują tym samym stacje miejskie i powiatowe. Miasta, w których pozostawiono stare struktury to Poznań, Kraków, Łódź i Warszawa, w innych natomiast wydzielono działy pomocy doraźnej. W Ministerstwie Zdrowia przestał działać Departament Pogotowia Ratunkowego, natomiast w późniejszym czasie tworzą się zawodowe grupy oraz zastępy ratownicze -WOPR, GOPR, PCK, ratownicy drogowi etc.
Lata 70 i 90 XIX wieku.
Kolejne lata nie przynoszą wielu zmian w strukturach ratowniczych. W tym czasie wymienia się sprzęt, wprowadzając coraz to nowe technologie (nowe ambulansy, przenośne defibrylatory, ssaki elektryczne czy respiratory), które mają jeszcze bardziej usprawnić pracę ratowników i lekarzy. Wprowadzona zostaje także sieć radiowa tzn. karetki mają bezpośredni kontakt z dyspozytornią, Milicją Obywatelską oraz izbami przyjęć czy strażą pożarną.
Jesteście ciekawi, co jeszcze kryje historia tworzenia systemu medycyny ratunkowej w Polsce? Koniecznie zaglądajcie na naszego bloga oraz na Facebooka gdzie czeka na Was jeszcze większa dawka informacji!